sobota, 11 września 2010

Powrót do żywych

Przepraszam , że nie napisałam notki w środę , ale nie mam czasu . Teraz też nie , a mam tyle do opowiedzenia .
Jest super . Nie chodzi o dietę , ale o mnie . Zaczynam akceptować siebie i wychodzić do ludzi . Lubie chodzić do szkoły i nawet polubiłam moją klasę . Jestem szczęśliwa , że odbiłam się od dna . Żegnaj Ano na zawsze . Chcę schudnąć tylko 3 kg i ani grama więcej . Wtedy będzie dobrze . Chce być szczęśliwa , mieć przyjaciół , realizować swoje cele .  Wiem , że się uda .
Trzymajcie się  ;*

3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę kochana, że zaczełaś siebie akceptować:) Ja tez miałam taki momeny w swoim życiu, w te wakacje, ale minał, teraz znowu siebie nie znosze, ale mysle, że to dobrze, bo większa motywacja do odchudzania.
    Trzymam za ciebie kciuki, aby ci się wszystko udało:)
    kasia
    www.idealdoll.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. No to super, życzę Ci powodzenia w schudnięciu tych 3 kg :)
    Zazdroszczę Ci tego szczęscia...
    kg-w-dol.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. I jak ci idzie kochana w świecie żywych? :** odezwij sie co u cb.
    kasia
    www.idealdoll.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń