Tylko ja się boję . Sama nie wiem czego . Chce zmiany , a nie mam odwagi . Nie mam odwagi by żyć jak chce , nie mam odwagi mówić tego co chcę . Nie mam po prostu odwagi być sobą . Chce to zmienić , ale na to też nie mam odwagi . Przecież łatwiej się jest poddać . Powiedzić sobie , że tak jest łatwiej , po co to wszystko .
Sama spierdoliłam sobie życie , a teraz nawet nie mam odwagi tego naprawić . A odwagę żeby wszystko zniszczyć to miałam . W ogóle łatwiej coś zniszczyć niż naprawić , zmienić na lepsze .
Tak jak w temacie - odwagi!
OdpowiedzUsuńTo dobrze ze juz uswiadomilas sobie ze marnujesz swoj cenny czas, swoja mlodosc.Czas to zmienic! Odwagi! ;)
1kg-w-dol.blog.onet.pl
Tak. Właśnie tak. Najpiękniejsze jesteśmy, kiedy znamy swoją wartość, jesteśmy pewne siebie bo siebie kochamy i akceptujemy.
OdpowiedzUsuńŻyczę CI tej odwagi, jakiej Ci potrzeba.
Jeśli mogę jakoś pomóc - pisz :)
Ja na zmiany też nie mam odwagi...
ale z bezczynności się nic nie zrodzi :*
my-exist.blog.onet.pl