Dziwnie się czułam kiedy dziewczyny gadały o tym jakie są grube i o dietach . Nie wiedziałam co o tym myśleć . Mogłam się przyłączyć , ale po co . Nic nie mówiłam .
Jeszcze jadąc autokarem pas mi się zaciął i nie mogłam się dopiąć , a moja koleżanka rzuciła , że może jestem za gruba . Miała racje . Widok ud w lustrze , które z każdą sekundą są coraz grubsze przeraża mnie . Jem normalnie i nie tyje na szczęście . Ale chce schudnąć ,a tu nie mogę , bo jem . Nie wiem muszę się oswoić z tą decyzją , że nie będę już tyle jeść . Muszę od niej ważyć mniej czyli jakieś 40 kg , bo ona waży jakieś 42-43 kg przy wzroście 160 . Świetnie się przy niej czuje - ja jakaś tłusta świnia , a ona taka chuda . Jeżeli będę się trzymać wszystkiego to może w miesiąc się uda . Tylko na ćwiczenia nie będę miała bardzo czasu . Dziennie mogę poświęcić tylko 15 min i raz w weekend mogłabym poćwiczyć z tej płyty . Tylko mama zacznie się czepiać . Trudno . Witajcie kłótnie i krzyki codziennie . Już nie mogę się doczekać .
Witaj.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że we Francji Ci się podobało.
Oj tak..Kochana rodzinka-mam to samo.. i chyba większość z nas musi przez to przechodzić :(
Ale spokojnie-nie poddawaj się!. Wierzę,że dasz radę ;*
Koleżankami też się nie przejmuj - już Ty Im Wszystkim pokażesz :))
Francja okazała się kolejnym doświadczeniem naznaczonym beznadziejnym cierpieniem.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy pomoże Ci przeczytanie maila, który zawierałby tylko rysy codzienności. Chociaż to zawsze jakaś metoda - wyrzucanie z siebie nagromadzonych brudów bez konieczności reakcji na tekst poprzedni...
W każdym razie napiszę.
Słabość.
Hey :*
OdpowiedzUsuńWrocilam , jestem pod nowym adresem bloga i nowym nikiem :)
Starych danych nie che podawac ....To przeszlosc.
Wpadnij do mnie, czekam :) :*
I prosze zostaw adres bloga, zebym mogla zrobic aktualna liste motylkow :)
nowy adres : thin-desire.blog.onet.pl
Nikt nie mówił, że droga do perfekcji będzie prosta... Lwica. [przez-bol-do-piekna.blog.onet.pl]
OdpowiedzUsuńfajnie, że Ci się we Francji podobało. :)
OdpowiedzUsuńzajrzyj może kiedyś. :) dodaję.
[anorexic-diary.blog.onet.pl]
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem. :D
OdpowiedzUsuń[anorexic-diary.blog.onet.pl]
Porównywanie się do inncyh jest głupie, ale zarazem motywujące.
OdpowiedzUsuńMnie kiedys moja "przyjaciółku" nazwała "mój kochany grubasku" strasznie się poczułam!!! I jej udowodnie, że potrafie schudnąć, będę ładniejsza od niej!!! o wiele ładniejsza
trzymam za cb kciuki:)
www.idealdoll.blog.onet.pl
kasia